huawei mate 10 lite test aparatu

Mate 10: 5.9-inch IPS LCD (2560×1440 pixels, 499 PPI) Mate 10 Pro and Porsche Design: 6-inch OLED (2160×1080 pixels, 402 PPI) With 6.2 inches, the Galaxy S8+ is the largest of our selection, while the 5.5 inches of the iPhone 8+ seem quite small. The Mate 10 has a 5.9-inch display, and everyone else sits at 5.9-6.0 inches. With a display-to Moving on to graphics tests, the Huawei Mate 10 Pro soars to a quick lead, beating out all of its Android competition in the GFXBench 3.1 Manhattan 1080p test. In GFX's Car scene the Huawei Mate 2020-03-19 21:54:17. Filesize. 1.00 MB. Visits. 2813. Download. Purchase your download package now and start downloading files today. Huawei Mate 10 lite USB COM 1.0. Huawei Mate 10 lite TP. Please watch: "Galaxy A8 2018 vs Huawei Mate 10 Lite Speed Test & Comparison [Urdu/Hindi]" https://www.youtube.com/watch?v=BNCiCzfvRS4 --~--🚩Facebook Page : The one on the Mate 10 Lite is no different. On the back, below the camera, the fingerprint scanner is positioned to suit your index finger which is already a best place for the fingerprint scanner than on the front below the screen. System Performance. Huawei Mate 10 Lite is powered by the proprietary mid-range system-on-chip HiSilicon Kirin 659. nonton film a man and a woman. Październik 2017 roku to czas premiery nowych urządzeń Huaweia z serii Mate 10. Najtańszym jej przedstawicielem jest Mate 10 lite, średniopółkowy telefon z ekranem o proporcjach 9:18, podwójnym aparatem fotograficznym zarówno z tyłu, jak i z przodu oraz podzespołami o przyzwoitej wydajności. Zapraszam do bliższego zapoznania się z poniższą recenzją, w której postaram się pokazać, ile wart jest ten telefon. Październik 2017 roku to czas premiery nowych urządzeń Huaweia z serii Mate 10. Najtańszym jej przedstawicielem jest Mate 10 lite, średniopółkowy telefon z ekranem o proporcjach 9:18, podwójnym aparatem fotograficznym zarówno z tyłu, jak i z przodu oraz podzespołami o przyzwoitej wydajności. Zapraszam do bliższego zapoznania się z poniższą recenzją, w której postaram się pokazać, ile wart jest ten telefon. Specyfikacja: Metalowa obudowa, szkło Wymiary: 156,2 x 75,2 x 7,5 mm, masa: 164 g, 5,9-calowy wyświetlacz IPS LCD FullView o rozdzielczości FullHD+ (1080 x 2160 pikseli, 407 ppi), czujnik oświetlenia, dioda powiadomień, Czytnik linii papilarnych z tyłu obudowy, Ośmiordzeniowy chipset Kirin 659 (4 x Cortex-A53 @2,36 GHz + 4 x Cortex-A53 @1,7 GHz), proces technologiczny 16 nm, Grafika Mali-T830, 4 GB RAM-u, 64 GB pamięci wewnętrznej, karty pamięci microSD do 128 GB, 2 gniazda na karty nanoSIM (SIM2 zamiennie z microSD), Łączność LTE Cat6 (300/50 Mb/s), Wi-Fi b/g/n 2,4 GHz), Wi-Fi Direct, Bluetooth GPS/GLONASS/BeiDou, cyfrowy kompas, microUSB USB-OTG, Radio FM, Główny aparat 16 Mpix, obiektyw z przysłoną f/ autofocus z detekcją fazy (PDAF), diodowa lampa, filmy 1080p@30fps; dodatkowy aparat 2 Mpix, Przedni aparat 13 Mpix, obiektyw z przysłoną f/ filmy 1080p@30fps, diodowa lampa; dodatkowy aparat 2 Mpix, Niewymienny akumulator litowo-jonowy o pojemności 3340 mAh, Android Nougat z nakładką EMUI (test na oprogramowaniu RNE-L21C432B130). Razem ze smartfonem w kolorze niebieskim zestaw testowy zawierał także ładowarkę 5V/2A z odłączanym przewodem USB, słuchawki douszne z mikrofonem, kluczyk do wysuwania tacki z kartami (2 x nanoSIM lub nanoSIM + microSD) oraz bezbarwne etui. A wszystko to zamknięte było w gustownym opakowaniu z szufladami - a więc w stylu Huaweia. Wygląd zewnętrzny, jakość wykonania i ergonomia Huawei Mate 10 lite to bardzo dobrze wyglądający smartfon, wykonany z wysokiej jakości materiałów z dbałością o najmniejszy szczegół. Wszystko do siebie idealnie pasuje, a zaokrąglone krawędzie sprawiają, że całość bardzo dobrze leży w dłoni. Z uwagi na wielkość wyświetlacza ciężko jest go obsłużyć jedną ręką, jednak jest na to rozwiązanie - tryb obsługi jedną ręką, który aktywujemy przesuwając palcem po pasku nawigacyjnym w prawo lub lewo, w zależności od tego, w której ręce trzymamy telefon. Huawei Mate 10 Pro (po lewej) i Huawei Mate 10 lite Przód Mate'a 10 lite to jednolity (nie licząc wycięcia na głośnik słuchawki) szklany panel z zaokrąglonymi krawędziami. Urządzenie charakteryzuje się wąskimi ramkami i niezbyt dużymi powierzchniami nad i pod wyświetlaczem, dzięki czemu ekran zajmuje około 76,5% przedniej powierzchni urządzenia. Pod wyświetlaczem jest tylko logo producenta, natomiast nad, na lewo od głośnika słuchawki, umieszczono diodową lampę doświetlającą oraz diodę powiadomień i czujniki (zbliżeniowy i oświetlenia), a po drugiej stronie znajdują się dwa obiektywy przednich aparatów fotograficznych. Huawei Mate 10 Pro (po lewej) i Huawei Mate 10 lite Obiektywy głównego, także podwójnego modułu fotograficznego zlokalizowane są na środku górnej części tylnego panelu i, niestety, wystają na ponad milimetr nad otaczającą je powierzchnię. Nad nimi producent umieścił diodę doświetlającą, natomiast poniżej okrągły czytnik linii papilarnych. Przyciski głośności oraz zasilania znalazły się na prawym boku, a tacka z kartami na lewym. Na dole zostały umieszczone gniazda microUSB i Jack 3,5 mm, wyloty głośnika zewnętrznego oraz otwór mikrofonu. Na górze jest tylko wlot dodatkowego mikrofonu. Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News Przewiń w dół do następnego wpisu Huawei P10 Lite wyszła na rynek w drugim kwartale 2017 r. Model jest nieco okrojoną wersją flagowców z linii P10. Jednocześnie jest następcą popularnego - szczególnie w ofertach operatorów - modeli P9 Lite. Huawei P10 ma podwójny aparat (20 i 12 Mpx), a Lite pojedynczy. Flagowiec nagrywa filmy w rozdzielczości 3840x2160 w porównaniu do 1920x1080 w opisywanym modelu, a także posiada NFC(np. do płatności mobilnych), port USB typu C i szybszy internet (5 GHz). Lite jest natomiast odrobinę większy i cięższy, ma większy wyświetlacz (5,2 vs. 5,1 cali) i mniej pojemną baterię (3000 vs. 3200 mAh).Huawei P10 Lite – system, procesor, pamięćHuawei P10 Lite pracuje w systemie Android Nougat z nakładką EMUI W środku znajduje się ośmiordzeniowy procesor HiSilicon Kirin 658 z układem graficznym Mali-T830 MP2. Model ma 3 lub 4 GB pamięci operacyjnej oraz 32 GB pamięci wewnętrznej, którą można rozszerzyć dzięki karcie microSD o 256 P10 Lite – wyświetlacz, budowaWyświetlacz Huawei P10 Lite to 5,2-calowa matryca IPS TFT o rozdzielczości 1080x1920 i zagęszczeniu 424 pikseli na cal. Zajmuje on 70,7% powierzchni przedniego panelu. Huawei P10 Lite ma 146,5 mm wysokości, 72 mm szerokości i 7,2 mm grubości. Waży 146 g. Model dostępny jest w kolorach: białym (Pearl White), czarnym (Graphite Black), złotym (Platinum Gold) i błękitnym (Sapphire Blue).Huawei P10 Lite – aparatyHuawei P10 Lite wyposażony jest w dwa aparaty. Tylny ma matrycę 12 Mpx (AF, EIS, f/ a przedni – 8 Mpx (FF). Maksymalna rozdzielczość nagrywanych filmów to P10 Lite – funkcjeHuawei P10 Lite posiada hybrydowy slot na karty SIM/microSDakcelerometrczujnik zbliżeniowy czujnik światłażyroskopczujnik grawitacyjnyczytnik linii papilarnych czujnik efektu HallaWi-Fi b/g/n GHzBluetooth z A-GPS, GLONASSLTEport audio jack 3,5 mm do podłączenia słuchawek lub głośnikaHuawei P10 Lite – bateriaBateria Huawei P10 Lite ma pojemność 3000 mAh. Zastosowano tutaj akumulator litowo-polimerowy (Li-Po) i port USB z OTG (pozwala na podłączenie klawiatury, myszki czy modemu). Model posiada także funkcję szybkiego ładownia – Huawei P10 Lite to ok. 899 zł. 3/3 Następny » Podsumowanie i ocena Po premierze Huawei Mate 10 Lite wielokrotnie spotkałem się z opiniami, że smartfon ten zostanie hitem sprzedażowym. Czy tak się stanie? Zalety Huawei Mate 10 Lite Niewątpliwie największą zaletą Huawei Mate 10 Lite jest wzornictwo. Wąskie ramki wokół ekranu są obecnie bardzo pożądane. Mate 10 Lite jest zauważalnie mniejszy niż inne telefony z ekranem o podobnej przekątnej. Telefon świetnie leży w dłoni i da się go obsłużyć jedną ręką. Na plus zaliczam też metalową obudowę, której nie powstydziłby się nawet flagowiec. Kultura pracy telefonu jest bardzo dobra. Co prawda wydajność nie jest specjalnie powalająca i w tej cenie można kupić mocniejsze sprzęty, ale codzienna praca z Huawei Mate 10 Lite jest naprawdę przyjemna. Jako fan rozbudowanych interfejsów pozytywnie oceniam EMUI, głównie za rozbudowane opcje personalizacji. Cieszy mnie to, że producent postawił na 4GB RAM i 64GB pamięci wewnętrznej. Zwłaszcza duża ilość miejsca na nasze pliki pozwala na bezproblemową rezygnację ze slotu na karty pamięci, by skorzystać z Dual SIM. Po stronie zalet warto też wymienić świetny czytnik linii papilarnych z zaawansowaną obsługą gestów oraz jakość zdjęć w dobrych warunkach oświetleniowych. Huawei Mate 10 Lite / fot. gsmManiaK Wady Huawei Mate 10 Lite Największymi wadami Huawei Mate 10 Lite są braki. W sprzęcie za 1500 złotych brak NFC i dwuzakresowego Wi-Fi jest trudny do wybaczenia. To przykra oszczędność ze strony producenta, zwłaszcza w smartfonie o sporych aspiracjach na nowego króla półki średniej. Kontrowersyjny jest materiał chroniący ekran. Niby to szkło, ale przypomina plastik. Na dodatek powłoka oleofobowa jest kiepska (albo nie ma jej w ogóle), a fabrycznie naklejona folia ochronna też nie jest najlepsza. Jestem rozczarowany jakością fotek po zmroku. Huawei Mate 10 Lite nie zasługuje na miejsce w zestawieniu najlepszych smartfonów fotograficznych w klasie średniaków, przegrywając z takimi modelami jak Asus ZenFone 3 czy Huawei Nova, które są obecnie wyraźnie tańsze. Na dodatek oferują one nagrywanie w 4K, a Mate 10 Lite już nie. Czy warto kupić Huawei Mate 10 Lite? Moim zdaniem Huawei Mate 10 Lite to dobry smartfon i warto rozważyć jego zakup, ale na pewno nie zasługuje on na tytuł nowego króla półki średniej. Liczę na to, że w najbliższym czasie jego cena spadnie do poziomu Honora 7x i Huawei Mate 10 Lite nie będzie musiał rywalizować ze starszymi flagowcami, które często są lepszym wyborem. Podsumowując krótko, Huawei Mate 10 Lite to przyzwoity model i jeśli wpadł Wam w oko, to możecie się nim zainteresować. Za wypożyczenie smartfona do testów dziękujemy sklepowi Aparat8,3 Bateria7,8 Ekran9,2 Jakość9,6 Wydajność w grach7,8 ZALETY Ładny wygląd Kompaktowy mimo dużego ekranu Metalowa obudowa Duża ilość pamięci RAM i wewnętrznej Świetny czytnik linii papilarnych Obecność trybu RAW Funkcjonalna nakładka systemowa WADY Brak NFC Tylko jednozakresowe Wi-Fi Szkło na froncie niskiej klasy Aparat słaby po zmroku Smartfon nie nagrywa w 4K 3/3 Następny » Wydajność Huawei od samego początku istnienia na rynku mobilnym wolał stawiać na podzespoły własnej produkcji. Początkowo, zanim firmie udało się osiągnąć wprawę w tej dziedzinie, była to pięta achillesowa wszystkich jej smartfonów. Z czasem jednak chińczycy nauczyli się fachu i tym sposobem, w przeciwieństwie do większości konkurencji, stali się w dużej części niezależni od producentów podzespołów. Przykładem udanej, ekonomicznej i wydajnej konstrukcji od Huaweia jest zastosowany w testowanym smartfonie HiSilicon Kirin 659, który napędza też wiele innych urządzeń marki promowanej przez Roberta Lewandowskiego. Chipset współpracuje z procesorem graficznym Mali-T830 MP2 i pamięcią RAM pojemność 4 GB, a pamięć magazynowa ma 64 GB (można rozszerzyć o kartę pamięci). Mate 10 Lite ma osiągi typowe dla średniej półki, a kultura pracy procesora jest bardzo wysoka. Nawet pod dużym obciążeniem obudowa nie nagrzewa się do poziomu, który byłby uciążliwy. Na telefonie sprawdziłem trzy gry: TEKKEN i PES 2018. Działanie wszystkich było w pełni poprawne. Bateria Wbudowany akumulator ma pojemność 3340 mAh. To raczej standardowa wielkość w smartfonie tej klasy. W połączeniu z dobrą optymalizacją, jesteśmy w stanie uzyskać zadowalający czas pracy na jednym ładowaniu, który niemal zawsze przekracza jeden pełny dzień. Przekłada się to na około 5-6 godzin SoT, czyli czasu działania z włączonym ekranem. Oprogramowanie Mate 10 Lite pracuje pod kontrolą systemu Android w wersji 7 z nakładką EMUI. Każdy, kto kiedykolwiek wcześniej używał smartfona marki Huawei będzie się tu czuł jak w domu. Producent przez kilka generacji oprogramowania nie zmienił zbyt wiele jeśli chodzi rozkład ikon i warstwę wizualną. Przybyło natomiast funkcji i usprawnień, nad którymi ewidentnie w pocie czoła pracują chińscy programiści. Oprócz standardowych, androidowych aplikacji, w smartfonie mamy również rozbudowany pakiet programów dodatkowych, w którego skład wchodzą na przykład: ● Menedżer telefonu - asystent, który czuwa między innymi nad tym, aby w folderach systemowych nie gromadziło się za dużo śmieci. Można za jego pomocą także zarządzać wydajnością, zużyciem energii, ochroną przed wirusami i uprawnieniami aplikacji ● Motywy - miejsce, w którym można spersonalizować wygląd systemu. Domyślnie są zainstalowane dwa motywy, które także można dostosowywać pod własne preferencje. ● HiGame - serwis z darmowymi grami do pobrania na telefon ● Zdrowie - aplikacja licząca kroki, spalone kalorie i tym podobne ● Pliki - systemowy menedżer plików ● HiCare - aplikacja do obsługi gwarancji, umożliwiająca także kontakt z serwisem i czat ze specjalistami Oprócz tego, jest również kilka prostych gier, które na szczęście są zapakowane w jeden folder i w każdej chwili można je odinstalować. Tak jak w przypadku Honora 7X, Interfejs smartfona działa bardzo szybko i stabilnie, a błędy i jakiekolwiek opóźnienia pojawiają się naprawdę rzadko. Łączność i dodatki Na liście wyposażenia Mate’a 10 Lite znajdziemy prawie wszystkie moduły łączności, jakie są potrzebne: WiFi b/g/n, Bluetooth LTE, GPS z A-GPS,GLONASS. “Prawie”, bo brakuje modułu NFC, co dla osób korzystających z płatności mobilnych może okazać się szczególnie dotkliwe. Czytnik linii papilarnych, tak jak niemal we wszystkich smartfonach HuaweI/Honor, znajduje się na tylnej ścianie, w miejscu gdzie podczas rozmów naturalnie spoczywa palec wskazujący. Czujnik jest bardzo szybki i responsywny. Jakość dźwięku podczas rozmów nie wyróżnia się niczym na tle konkurencyjnych rozwiązań - głośnik i mikrofon pracują jak należy. Huawei Mate 10 Pro to świetny telefon ze świetnymi osiągami. Miałem okazję przetestować Huawei Mate 10 Lite, który z chińskim flagowcem klasy premium nie ma niestety zbyt wiele wspólnego. Zacznijmy od wyglądu. Sprzęt nie jest tak elegancki jak Mate 10 Pro, natomiast może się podobać, szczególnie w niebieskiej wersji kolorystycznej. Aluminiowa obudowa jest dobrze spasowana, choć nie zachwyca oryginalnością jeśli chodzi o kształt. Wszystko jest obłe, a co za tym idzie nudne i brakuje mi nadających elegancji szlifów. Ale z drugiej strony Mate 10 Lite nie udaje wyglądem klasy premium. Stawia na dobre spasowanie i do tego przyczepić się nie mogę. Po prawej stronie przycisk głośności i przycisk power, po lewej tacka na kartę sim i kartę pamięci, choć można też skorzystać z hybrydowego dualsima. Na dole maskownica głośnika, port minijack 3,5 mm oraz złącze micro USB. Tak, wszyscy mają już USB-C, nowiutki Mate 10 Lite wciąż posługuje się starym rozwiązaniem. Ekran to mierzący 5,93 cala IPS o rozdzielczości 1080 na 2160 pikseli, nie widziałem natomiast informacji o stopniu jego ochrony przed zarysowaniami. Jest jednak na nim fabryczna folia. Ekran to jeden z największych plusów Mate 10 Lite. Świeci nieźle jak na swoją półkę cenową, oferuje proporcje 18:9. Obraz jest szczegółowy, kolory dobrze odwzorowane, dobrze radzi też sobie w świetle słonecznym. Byłem zadowolony zarówno z jego rozmiaru jak i z jakości obrazu. W tej półce cenowej imponujące są też cienkie ramki i wspomniane proporcje wpisujące się w aktualny trend. Mate 10 Lite ma cztery aparaty. Naprawdę. Dwa z tyłu i dwa z przodu. Mamy tu z tyłu 16 megapikseli wspierane modułem monochromatycznym 2 megapiksele i 13 megapikseli z przodu też wspierane modułem monochromatycznym 2 megapiksele. Z obu stron mamy więc tak popularny ostatnio tryb portretowy, który pozwala osiągnąć efekt bokeh. Niestety jego natężenia nie można regulować podczas robienia zdjęcia. A jak same fotografie? W dobrym świetle jakość jest przyzwoita, ale do flagowców konkurencji wciąż daleko. Dwa aparaty wyglądają więc trochę jak slogan reklamowy, który ma skusić nieświadomego klienta. Zdecydowanie gorzej jest w nocy, szum daje się we znaki, zanikają szczegóły, tylny aparat w trybie kamery miał często problemy ze złapaniem ostrości. Generalnie bym się nie czepiał, w końcu to telefon za 1500 złotych, ale chyba lepiej było poskąpić na ilości aparatów, a skupić się na ich jakości. Tu konkurencja w postaci Xiaomi w podobnym przedziale cenowym robi to zwyczajnie lepiej, a co najważniejsze daje lepszy jest efekt. Fajnie, że dostajemy tryb profesjonalny, w którym pobawicie się takimi parametrami jak ISO, ekspozycja, sposób pomiaru światła, balans bieli czy autofocus. Cudów oczywiście nie osiągniecie, ale jest duża szansa na lepsze zdjęcia niż na automacie. Sercem smartfona jest ośmiordzeniowy Kirin 659 wspierany przez układ graficzny Mali-T830. Cudów po takich podzespołach raczej się nie spodziewajcie i wyniki szału nie robią. Pograć się oczywiście da, choć raczej nie w bardziej wymagające tytuły. Smartfon ma 4 GB pamięci ram, podczas codziennej pracy działa więc dobrze, choć nie jest to poziom starszych flagowców. Dostajemy 64 GB pamięci wewnętrznej, którą rozbudujemy kartami microSD. Bateria o pojemności 3340 mAh pozwala na więcej niż jeden dzień użytkowania, co nie jest wynikiem rewelacyjnym, ale i nie rozczarowującym. Miłośnicy najnowszych Androidów będą rozczarowani, Mate 10 Lite dostał tylko Androida 7 i tylko EMUI Mate 10 Lite ma sprawnie działający czytnik linii papilarnych umieszczony na tylnej klapce, nie dostajemy natomiast modułu NFC, czego zrozumieć nie potrafię. Naprawdę, w 2017 roku? Huawei Mate 10 Lite to generalnie udany smartfon, który ze względu na cenę i powiązanie z nazwą Mate ma spore szanse na sukces, szczególnie na naszym rynku. Natomiast muszę przyczepić się do nazewnictwa w kontekście możliwości. Nazwa Mate może zamydlić oczy i zasugerować klientowi, że dostaje markę premium za mniejsze pieniądze. Miłośników mobilnej fotografii natomiast skusić aż czterema obiektywami. Problem w tym, że nawet wyglądając nieźle, Mate 10 Lite nie ma osiągów sprzętu z wyższej półki, nie działa jak telefon z wyższej półki i nie ma NFC, bez którego ja nie wyobrażam sobie już dziś smartfona. A dwa obiektywy z przodu i dwa obiektywy z tyłu? No cóż, z ilością nie idzie niestety w parze jakość i zdjęcia są rozczarowujące. W tym segmencie cenowym skłaniałbym się raczej do Xiaomi Mi A1, w którym czysty Android po prostu robi lepszą robotę. - Zbieramy najlepsze promocje na Black Friday. Zajrzyj do naszego zestawienia!

huawei mate 10 lite test aparatu